Japoński pędzel (Japanese brush)
W ramach odpoczynku od frywolitek powstały kolczyki z gotowych elementów – srebra i korali tensha.
W ramach odpoczynku od frywolitek powstały kolczyki z gotowych elementów – srebra i korali tensha.
Jeszcze jedne kolczyki z serii kwiatowej. Z dużą ilością drobnych kamyczków: labradorytu, diopsydu, peridotu i cytrynu.
Kolejne kolczyki z serii zielonych. Zieloniutkie onyksy we frywolitce.
Coś mnie wzięło na zielony. Jeszcze jedne zielone kolczyki czekają na fotki. Muszę się pochwalić:) Wygrałam Candy na blogu Z potrzeby wnętrza🙂
Kolejne kolczyki z serii „storczykowatych”. „Włochate” frywolitki skomponowałam z intensywnie zielonym diopsydem. Uwielbiam ten odcień zielonego.
Kolczyki z kropelkami akwamarynu zainspirowane kolczykami orchideowymi z Krainy srebrnych kwiatów. No i kolejna moja próba oksydowania. Tym razem trudniejsze zadanie, bo łańcuszek jest bardzo delikatny. Ale jestem zadowolona z efektu, zwłaszcza, że pojawiły się nawet granatowe refleksy.
Kolczyki zrobione na życzenie Wioli-mojej już prawie kuzynki:) Kolczyki wbrew pozorom są do sukni ślubnej. Mam nadzieję, że będą pasować, bo nie będę miała okazji zobaczyć tego na żywo.
Pechowy dzień był, ale nie ten dzisiejszy. Parę dni temu zrobiłam kolczyki. Najpierw powstały dwie ramki frywolitkowe i obie nie pasowały do przepięknych kropli ametystu zielonego. Jak już udało mi się zrobić frywolitkę zgodnie z projektem, to nie byłam przekonana … Continued
Malutkie kolczyki z kropelek onyksu. Przypominam o Candy:) Jeszcze pięć dni zostało. Czy liczba uczestników przekroczy 50?
Drzewka czarne i ponure jak mój humor. Może to ta pochmurna pogoda?