Sznur koralikowy, który było już widać na zdjęciach z poprzedniego posta jak się robił:) Nawlekała go z „bólami” moja siostra, ale pod koniec odpadła i nie nauczyła się pleść naszyjników. Musiałam sama dokończyć jej ozdobę.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Weronika
Raz ze swietny kolor – dwa cudny wyszedł! Naprawde – rewelacja;)
Kiepski z Asi chinczyk, wymien na lepszy model:))
EWA gyöngyös világa! / EWA's World of Beads!
Nice and unique!Congratulations!
Justyna
gratuluję cierpliwości:) efekt jest piękny
Arteria
potwierdzam słowa Weroniki – piękny kolor! I jest super długi. Wyobrażam sobie ile pracy pochłonął.
Tobatka
Kolor nie mój, ale naszyjnik cudny! 🙂
Ja bym chciała zobaczyć maszynę w akcji na żywo 🙂
ew
Świetny 🙂 a "Chińczykowi" nie zazdroszczę – też bym odpadła 😉
Projekt MY
świetny kolor, ja bym nosiła jako zamotaną bransoletę
Sylwka35
Piękny i kolor i wykonanie, ale na taką ilość koralików to i chińskie rączki za słabe, jak widać 😉
Ewka
Świetny naszyjnik!:)
pinkbubbles
Śliczności robisz z koralików! Zazdroszczę cierpliwości 🙂