Dzwoneczek (Bell)

wpis w: labradoryt, wisior | 5

Dzwoneczek z labradorytem. Nieumiejętność posługiwania się sprawnego palnikiem spowodowała na dole wżer i kilka nierówności:) Ale młotkowanie trochę poprawiło sytuację i jak na pierwszą próbę to może być.

5 Responses

  1. Anna Yrsa Jaroszewicz

    Technicznie to jedynie kwestia wprawy, lutowanie ani łatwe, ani trudne;-). Najważniejsze, że próbujesz nowych technik, poszukujesz itd. Zawieszka jest bardzo subtelna:-)

  2. Cyberynka

    Dzięki za odwiedzinki na moim nowym blogu 🙂 Ja tak dawno nie byłam na Twoim (ani szczerze mówiąc żadnym), że aż wstyd się przyznać. A widzę, że się rozwijasz 🙂

    Nie martw się wżerem, jak na pierwszy raz, to jest super. No i łatwej formy jak na początek to nie wybrałaś XD Ja mam do pracy z palnikiem jakiś taki opór. Niby całkiem nieźle mi to wychodziło, ale skończyłam na próbach. Za długo to trwa, a w kolejce czeka tyle nowych pomysłów… A ja najbardziej na świecie lubię jednak projektować 🙂

    Z narzędzi rzemieślniczych to pewnie na zawsze pozostanę przy polerce, wiertarce i dremelu, bo nawet piłka włosowa też mnie nudzi 😉 I chyba za to właśnie kocham ploter laserowy, moją ukochaną maszynę do materializowania pomysłów ^^

  3. Unknown

    dobra to juz koniec tych komentarzy! lubie WSZYTSKO co zrobiłaś:) Bardzo podobaja mi sie Twoje prace! pozdrawiam!:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *