Lubię plątaninę węzełków w stylu celtyckim. Postanowiłam sama tego spróbować. I oto co wymyśliłam. Pierwsze celtyckie kolczyki z onyksem. W planach jeszcze bransoleta.
Chociaż to pierwsze kolczyki, to napiszę, że piękne jak zawsze – obe wiemy dlaczego :)) Życzę wytrwałości w blogowaniu! U mnie najgorzej jest z systematycznością 🙁 ale pracuję na tym:)
Kalisz made
Chociaż to pierwsze kolczyki, to napiszę, że piękne jak zawsze – obe wiemy dlaczego :))
Życzę wytrwałości w blogowaniu! U mnie najgorzej jest z systematycznością 🙁 ale pracuję na tym:)
pinki_ak
uwielbiam twoje frywolitki!!! napewno będe tutaj zaglądała!!!
pozdrawiam
Taja
Ooo ale fajno! 😀 Ja też się wreszcie wzięłam do robienia kolczyków, ale takich "zwykłych" 😉 pozdrawiam Cię cieplutko! 🙂
boniusia
takie eleganckie… super na wieczór…